Trasa HUMAN |
Autor |
Wiadomość |
monika.bila
Entuzjasta
Pomogła: 1 raz Posty: 1181 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 11-06-16, 01:16
|
|
|
Moncia napisał/a: | Czytałyście (a może wiecie)...ponoć Padzik po koncertach robi BSy Powiedział że nikt nie wyjdzie bez zdjęcia z Nim. Dowiedziałam się o tym od koleżanki. Ja nie widziałam żadnych takich zdjęć z Padzikowego po koncertowego BSu tylko takie jak Ktoś Go spotkał na dworze na szybko przed lub po koncercie. Hmmm...ciekawe |
Nie wiem kto puścił taką famę ale bzdury.Jak ma ochotę to wyjdzie i pocyka foty a jak nie to nie. |
_________________ A życie płynie....... |
|
|
|
|
syla
Maniak
Posty: 660
|
Wysłany: 11-06-16, 06:45
|
|
|
Ależ to nie sprawiedliwe Ja nigdy nie miałam szczęścia go złapać....może we wrześniu w wawie ...nadzieja matką głupich |
|
|
|
|
kellyska83
Gaduła
Posty: 308
|
Wysłany: 11-06-16, 08:19
|
|
|
Syla dokładnie.Jesli tak jest Monika to naprawde-zresztà tak bylo w 2015....wychodzi jak mu sie zachce.Wiem tez jest tylko człowiekiem,ale albo robi sprawiedliwie bs dla wszystkich albo nie wiem |
|
|
|
|
Ika
Znawca
Posty: 3392 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 11-06-16, 09:39
|
|
|
Masz racje albo robi dla wszystkich albo w ogole. Wyobrazcie sobie teraz ze ktos go gdzies przed lub po koncercie w PL dorwie. A nie daj Boze wiesc rozniesie sie w kilka minut - przeciez biedny Paddoslaw zostanie zmiazdzony gdy faneczki beda sie pchaly by zdazyc z nim focie cyknac.... |
_________________ Gdybyś był łzą w moim oku, nie zapłakałabym nigdy, żeby Cię nie stracić..... |
|
|
|
|
Megi
Wyjadacz
Pomogła: 1 raz Posty: 2634 Skąd: Mysłowice
|
|
|
|
|
iliana
Administrator
Pomogła: 4 razy Posty: 9522
|
Wysłany: 11-06-16, 11:22
|
|
|
To jakiś obowiązek artysty, żeby z fanami fotki cykać?
Ale Was rozpuścił ten Angelo. |
_________________ Twenty years from now you will be more disappointed by the things that you didn't do than by the ones you did do.
So throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Explore. Dream. Discover.
Cover the road till the end of time |
|
|
|
|
monika.bila
Entuzjasta
Pomogła: 1 raz Posty: 1181 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: 11-06-16, 12:08
|
|
|
No właśnie Angelo przyzwyczaił fanów ze jest bs.
Relacja z koncert Michael Patrick Kelly 10.06.2016 Zwolle Holandia.
Na miejsce przyjechałyśmy po 13 i nasza ekipa zwiadowcza już była czyli Daria i Marta i tym razem z nimi jeszcze Ola.
Poszłysmy po numerki co o dziwo było bardzo dobrym pomysłem bo było gorąco i stać tam w słońcu to masakra.Ludzie byli parowani i przeważnie z kimś z innego kraju.Dostałyśmy numerki i można było sobie robic co tam potrzeba.Nr 21 i 22.Ludzi było malutko ale to w Holandii akurat normalne ze ludzie później przychodzą.
.Po krążeniu dookoła i rozowach z fanami poszłyśmy na tyły i patrzymy stoi taxi.Siedzi w środku Paddy.Siedzi chwilę i gada przez tel i myślimy teraz albo nigdy.Kilka fanek stało ale bez tłumu i szału.Wyszedł boski a mi aż się nogi ugięły.Tak wiem może śmieszne ale nie jest przeciętnym facetem którego miniesz na ulicy.Zapytał po holendersku czy wszystko oki my ze tak on przepraszał że już dawno się uczył(a dziwne bo cały jego zespół to Holendrzy hehe).Powiedział ze mówi całkiem nieźle bo i tak się nakręcił ze podszedł w kąt budynku by tłumu nie kusić ehhe.No i były foty potem już więcej ludzi się zebrało ja przepuszczałam fanów bo szczrze cała się telepała a ręce mi się trzęsły i ledwo foty robiłam.To wszystko stało się tak szybko a on jeszcze taki przystajny i baaardzo miły i w dobrym humorze.No i jak tak przepuszczałam te fanki to zapytał czy ja juz mam fotę bo już tyle stoję(taa całe 5 minut hehe) a ja że nie ze się przymierzam.No i w objęciach zobiłam kilka fot bo z dwóch ston bo jeszcze się do Darii i Marty odwracałam by foty robiły bo bałam sie ze przez te trzęsące się ręce foty nie wyjdą.Powiedziałam mu ze ja z Pl tak jak dziewczyny ktore juz pewnie zna(Marta,Daria i Ola) ale mieszkam w Amsterdamie on się zasmiał ze tak tak,ale nie pamiętam co dokładnie powiedział bo za dużo emocji.Po chwili przyszedł Sven i sie przywitali bo chyba też sie długo nie widzieli.Przeprosił fanów i zaraz wrócił ale tylko na chwilkę by zachwile zniknąć przy wejsciu na magazyn czy wjazd.
Nie mogłam uwierzyć ze takim fuksem i przypadkiem się udało.Moje kolejne marzenie się spełniło.
Po wielogodzinnym czekaniu drzwi się otworzyły i zaczeli wpuszczac.Była lekka przepychanka ale na luzie.podbiegłysmy bo biec nie trzeba było i stałysmy w 4 rzędzie na środku prawie więc widok super.Sala bardzo podobna do tej z Jima z Katowic nawet balkon był taki sam.Mimo klimy było ciepło z wszystkich się lało.Jak już wiece nie obyło się bez fanowskich konfliktów.Jedna młoda Niemka chciała sobie zrekompensować brak foty z Padem i wcisnęła się do 1 rzędu.Holenderki w szał a głównie jedna która nie odpusciła i rządała jej usunięcia z miejsca.Przyszła ochrona i tą Niemke wyprosiła.Ona ryk i histeria ze ją wyrzucili bo na jest Niemką pff ta jasne.Poszła nawet do Svena i on poprosił ta Holenderkę by wyszła i on chciał tą Niemkę wcisnąc do 1 rzędu z powrotem no ale po usłyszeniu pewnie całej historii zrezygnował.Potem ochrona wcisnęła matke z dzieckiem moze 3-4 letnim.Zagrywka na dziecko jej sie udała przyszła 5 minut przed i jej sie udał no ale nei wazne.
Z 5 minutowym opóźnieniem wyszedł ON.Wspaniały humor i wygląd az dech zapierało.Nie pamiętam kolejności ale postaram się opisać co pamietam.
Przed Ares Qui pytał czy mamy ochote na klimaty Rickiego Martina i na holenderską fiestę ehhe.Cudnie to wyszło no lata 90 ponownie zawitały i poczułam sie jak na Loreley ehhe.
Nie pamiętam przed jakim utworem ale pytał sie czy umiemy strzelac palcami by było jak u Bruna Marsa w stylu funky hehe.Wogóle on miał takie wstawki fajne czasem nei wiem skąd on to brał ehhe.
Alienka bardzo fajnie wyszła chociaż osobiście nie lubie tego utworu.Podczas Flag brał od fanów flagi nawet od tych z balkonów az w koncu owinął sie holenderską i zrobił sobie spudnicę ehhe.Renegat boski bo ja uwielbiam ten kawałek taki zywy.
Safe Hands cudne no i prosił by tłum sie scinął by mogł wskoczyć w tłum i tak fani go nieśli na rękach.I co mnie wogóle zszokowało to mimo skakania,tańczenia i szało jego głos pozostał czysty a przecież śpiewał live.Nie było zadyszki czy jakiegoś niedociągnięcia naprawdę niesamowite.Ogólnie bardzo się starał dać z siebie wszystko,by szoł było nie wiem warte ceny.Nie każdy artysta się tak przykłada.
Paddy jak zobaczył tą dziewczyne z dzieckiem od razu wzął małą na scenę.Pytał sie jej jak sie nazywa i czy chce za niego wyjsc za mąż ona ze nie no to on pyta czemu są serduszka na kartce którą mu dała w prezencie z czekoladkami czy do mama tak dała a ona ze tak i wszyscy w śmiech.Ucałował ją w głowkę i zabrali małą.
Przed zaśpiewaniem Crissis mówił że chaiłby zadedykowac utwór swojej przyjaciółcę Vanessie która 2 tygodnie temu urodziła dziecko a teraz się okazał że ma grozniego guza w gowie.Ze ta piosenka jest dedykowana wszystkim którzy maja jakis kryzys w zyciu,ktorzy borykają sie z problemami, depresja czy uzaleznieniami by dac im troche siły i wspoóc w kryzysie.Prawie mi łezki poleciały bo była to piękna chwila.Każdy pewnie sobie myślał o swoim zyciu i przeżywał ten moment po swojemu.Bardzo osobisty i wyjatkowy moment i jeszcze ta minuta ciszy po piosence.Mega klimatyczne to było.
Śpiewał One more freaking Dollar,Shake Away,Jokermar(w sumie nie wiem po co mi się to wogóle nei podobało),Living in a line of fire i jeszcze cos rockowego.Często nawiązywał do Holandii,chciał nawet coś zaśpiewać ale mu sie wyszło bo nie mógł załapac słów ehhe,ale mowa holenderska idzie mu naprawdę fajnie tylko jak już nie wiedział to po angielsku mówił.
Na bis powiedział ze zaśpiewają jeszcze jeden utwór i jak chcemy jeszcze bis to musimy na niego zaprawcowac tzn ze on fanów zalezy ile jeszcze bedzie bisował.Zaspiewał Hope.
Potem wszedł w tłum z gitarą i zaśpiewał One More Song i Knocking On the Heavens door.
Pewnie coś pominełam czegoś zapomniałam dopisac i dodać ale te emocje były niesamowite i on tak blisko na wyciągnięcie ręki.Jestem pod mega wrażeniem jego osoby bo to nie tylko wykonawca i artysta ale wrażliwy człowiek.
Podziękowania dla Anety ze ze mną wytrzymała i dla Darii,Marty i Oli za towarzystwo.
Poznałysmy dwie "nowe stare" fanki więc ekipa z Hoalndii się nam powiększa.
Zyczę by koncerty W Polsce były mega udane bo to jest wykonalne no ale przy Paddym nei da się trzymać nerwów na wodzy.
Dziękuję wszystkim co są tutaj w grupie z nami komentuja i pomagają być zawsze na bierząco z nowinkami kellysowymi.
Kellys 4 ever!!
Buziaki i pozdrowionka.Do nastepnego.
PS.a ewentualne błędy czy literówki sorki |
_________________ A życie płynie....... |
|
|
|
|
sianokos
Maniak
Posty: 729 Skąd: Sianów
|
Wysłany: 11-06-16, 12:14
|
|
|
Świetna relacja! Dzięki Monika! |
_________________ Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem,
jest mruczenie szczęśliwego kota |
|
|
|
|
kellyska83
Gaduła
Posty: 308
|
Wysłany: 11-06-16, 13:15
|
|
|
iliana napisał/a: | To jakiś obowiązek artysty, żeby z fanami fotki cykać?
Ale Was rozpuścił ten Angelo. |
Oczywiscie,ze nie ma obowiàzku-już nie o to chodzi,ale to troche przykre i niesprawiedliwe.Raz wychodzi i cyka,raz nie.Wiem nie zawsze moze miec nastrój i w ogóle -tez jest tylko człowiekiem,ale to nie fair jest.Angelo mnie nie rozpuscil tylko piszę swoje odczucia.:/ |
|
|
|
|
marchewcia [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-16, 18:06
|
|
|
iliana napisał/a: | To jakiś obowiązek artysty, żeby z fanami fotki cykać? |
Sama nad tym ostatnio myślałam w kontekście artystów i chyba nie ma złotego środka. Każde z zaproponowanych rozwiązań będzie złe. Czy wychodzenie do fanów jest obowiązkiem nie, ale czy jest mile widziane, tak nie ma się co oszukiwać. To nie tyczy się tylko KF. Człowiek ma takie poczucie osobistego doceniania. Sama spotykam się z różnymi opiniami fanów Dżemu kiedy chłopaki w ciągu weekendu np. wyjdą w piątek, a w niedziele już nie. Prawo muzyka, ma wybór. Ja go rozumiem, bo jestem na koncertach dość często nie ten live to następny. Ale też doskonale rozumiem odczucia Syli. Po zobaczeniu takich powyższych fot można czuć złość. Zwłaszcza gdy artysta nie wyjdzie, a to będzie jedyna okazja dla fana by zrobić sobie fotkę. |
|
|
|
|
paper_ann
Znawca
Posty: 3780 Skąd: z domu
|
Wysłany: 11-06-16, 18:52
|
|
|
monika.bila, dzięki za relację :*!
kellyska83 napisał/a: | troche przykre i niesprawiedliwe. |
Zupełnie Cię nie rozumiem. Idziesz na koncert posłuchać muzyki, czy zrobić sobie zdjęcie z piosenkarzem/zespołem ?
marchewcia napisał/a: | Po zobaczeniu takich powyższych fot można czuć złość. Zwłaszcza gdy artysta nie wyjdzie, a to będzie jedyna okazja dla fana by zrobić sobie fotkę. |
Złość? O czym Ty mówisz ?
I jaka jedyna szansa? No chyba, że ktoś umrze na drugi dzień. |
|
|
|
|
marchewcia [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-16, 19:30
|
|
|
paper_ann napisał/a: | I jaka jedyna szansa? No chyba, że ktoś umrze na drugi dzień. |
Chodziło mi tu bardziej o to, nie wszyscy mogą jechać zawsze na koncert paper_ann. Komuś może nie pasować termin ze względu na sprawy osobiste czy zawodowe. Brak funduszy na wyjazd w danym miesiącu itp. |
|
|
|
|
paper_ann
Znawca
Posty: 3780 Skąd: z domu
|
Wysłany: 11-06-16, 19:43
|
|
|
I to jest powód, żeby czuć złość? |
|
|
|
|
marchewcia [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-16, 19:54
|
|
|
paper_ann napisał/a: | I to jest powód, żeby czuć złość? |
Paper_ann tak, można czuć złość. Wszystko zależy od człowieka. |
Ostatnio zmieniony przez 11-06-16, 19:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Magda Olsdal [Usunięty]
|
Wysłany: 11-06-16, 19:56
|
|
|
marchewcia napisał/a: | paper_ann napisał/a: | I to jest powód, żeby czuć złość? |
Paper_ann tak, można czuć złość. |
W sensie że ktoś ma z kimś zdjęcie a ktoś nie ma? Serio? |
|
|
|
|
|