To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
KELPIX

Michael Patrick - Płyta Ruah

Jack kelly - 12-09-16, 20:55

Na mnie Ruah,Holy is his name,Dont Judas me itd
kate123 - 18-09-16, 15:52

Jest kolejna zapowiedź płyty na facebooku
https://www.facebook.com/...ficial/?fref=ts

Megi - 23-09-16, 13:55

Stąd można ściągnąć płytę RUAH :mrgreen: http://www.share-online.biz/dl/62ARMWDO9J

[ Dodano: 23-09-16, 14:29 ]
Gdyby z jakiś powodów stronka Wam nie zadziałała to wrzuciłam tu https://www.sendspace.com/file/rg66gk

kellyska83 - 23-09-16, 18:14

dla mnie płytka cudna.
Vemona - 23-09-16, 19:20

Czy do tych płyt są wrzucane jakieś świstki papieru z fragmentami tekstów piosenek? Po internecie krążą takie zdjęcia.


iliana - 24-09-16, 00:13

Vemona, te świstki są w boxie, gdzie jest cd, winyl i coś tam jeszcze. Koło 40 euro to kosztuje.
Vemona - 24-09-16, 08:50

Ciekawe, czy to faktycznie jego oryginalne notatki czy kserokopie :-P .
Megi - 24-09-16, 11:42

kellyska83 napisał/a:
dla mnie płytka cudna.


Dla mnie też ♥ słucham od wczoraj, ogromnie mnie wciągnęła.

Agniecha - 24-09-16, 12:07

Fajnie, że mi Padzik jedną piosenkę poświęcił :mrgreen: Tak ładnie wyśpiewuje moje imię i inicjał z nazwiska - Aga P. :lol:
Magdalena - 24-09-16, 13:31

Agniecha napisał/a:
Fajnie, że mi Padzik jedną piosenkę poświęcił :mrgreen: Tak ładnie wyśpiewuje moje imię i inicjał z nazwiska - Aga P. :lol:


Hahaha, padłam :mrgreen: . Masz swoją piosenkę. Od Padzika. A Angelo???

[ Dodano: 26-09-16, 11:19 ]
Wsłuchałam się uważniej w płytę w ten weekend. I naprawdę ją polubiłam. Wszystko co lubię, w niej jest. Najsłabszym dla mnie punktem jest "Holy" - zdaje się, że to kawałek, który został włączony w projekt "Decalouge". Bardzo dla mnie podobny do "When you sleep", a skoro podobny, to mało twórczy i nowy. A szkoda. Ale może dzięki temu bardziej pasuje właśnie do "Decalouge".

Faworyta ciężko wskazać. Lubię refren "Don't judas me", gaelickie śpiewanie i melodię, jak słyszę "Agapę" to od razu się śmieję, bo przypomina mi się Agniecha :lol: ; a swoją drogą, to wersja "Agape" chociażby z dni papieskich z Warszawy była najlepsza, na albumie trochę nadkombinował. "Abba Father" trochę mi się osłuchało, bo ten kawałek już sporo wcześniej słyszałam i jakoś nie należy do moich ulubionych. Brakuje wielu piosenek z JPMowej trasy, szkoda :-( . Jednego nie rozumiem - czy ktoś mi może objaśnić tekst z "Walk the line"? :lol: . Trochę abstrakcyjny dla mnie. "Salve Regina" najbardziej lubię w oryginale, no ale jego wersja też się broni, jest delikatniejsza, no i te gitarrrrry... Pieśń-modlitwa, która jest śpiewana umierającemu :roll: :lol: .

No uwielbiam tę płytę! :mrgreen: Szczerze, to już dawno żaden Kelly mnie aż tak nie zachwycił. Może jeszcze Angelo z Irish Christmas, ale i tak zostaje w tyle. Także - sory Padzik - ale Humanami i kontraktem z Sony czy czymś tam nie dajesz rady tak bardzo, jak z kościelnymi pieśniami :lol: .

paper_ann - 26-09-16, 12:32

Kompozycyjnie ta płyta jest bardzo spójna i to jest na pewno jej plus.

Nie mniej ja chyba jestem jakaś dziwna ( :lol: ), bo mi się w twórczości MPK nic nie podoba.

Ika - 26-09-16, 20:24

Zakochalam sie :) w Ruah. Wycisza....
Agata - 27-09-16, 13:08

Pewnie nikogo moje zdanie za bardzo nie interesuje, ale pozwolę sobie napisać swoje wrażenia. Zacznę od tego, że podeszłam do tej płyty z czystą głowa. Nic sobie po niej nie obiecywałam, ale też nie miałam negatywnego nastawienia. A skończyło się jak zawsze z twórczością MPK ( zupełnie jak Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne :lol: )

Całość? jak dla mnie mdła...taka nijaka....In exile przy niej to dzieło sztuki. Czegoś brakowało mi w jego głosie, zdecydowanie nie jestem fanka tych jego wysokich tonów. Śpiewa tak jak wygląda...tak...bezpłciowo :?: :!:

dwa utwory, które mi się podobały to Walk the line i Holy.

Natomiast

- Ruah
- Salve Regina
- Ô Prends Mon me

To jakiś kiepski żart. Myślałam, że wyszedł z zakonu. Cena płyty powala jak na ilość piosenek ala chór kościelny. Wierze, że na żywo może to lepiej brzmi, ale to nie jest zdecydowanie płyta, którą mam ochotę włączać. Wiem, tez, że odbiega to od mocnego rockowego brzmienia, które lubię..ale litości. Nie miałyście wrażenia, że on się męczy? Do cholery gdzie się podział Paddy z dawnych czasów... może nawet z in exile?
Męczyłam się słuchając tego... samoistnie wstrzymywałam powietrze przy tych jego wyciach i ciężko mi się oddychało. :mrgreen:

Szanuję, go jako człowieka, ale od braci Jimma i Angelo mógłby się sporo nauczyć w kwestiach muzycznych.

Jego muzyka mnie dołuje... a ja słuchając muzyki nie chcę się zamartwiać. Chce czuć energię i chęć do życia, do działania. Wiem, że są kawałki, płyty które mają inny przekaz, maja dać inne emocje, maja nas wyciszyć, zachęcić do dumy, modlitwy i nie wiadomo czego tam jeszcze. No ale na miłość Boską...facet wyszedł z zakonu, ma żonę, podobno jest mega szczęśliwy, a ja dalej mam wrażenie, że on myślami jest dalej jakby był w habicie. AAAAha i Abba! Father! - świetna aranżacja, ale głosowo to katastrofa... miałam wrażenie jakby resztkami sił w głosie to wykrzykiwał i bałam się, że zaraz zapieje jak podczas mutacji.

Proszę nie czuć urazy, to moje osobiste odczucia. Jeśli jemu i Wam płytka sprawia radość to bomba. O to chodzi. Ja jednak pozostanę przy tych bardziej "niegrzecznych" jego braciach ;-) PEACE

Elizabeth - 27-09-16, 13:13

Nawet tej płyty nie ściągałam, bo religijna twórczość, zwłaszcza w wykonaniu Padzisława jest nie dla mnie, ale po recenzji Agaty, to się jednak skuszę :lol: :lol: .
Karolinasl - 27-09-16, 14:57

Ufff, już się bałam, że tylko ja nie jestem zachwycona tą płytą :mrgreen: . Jak dla mnie daleko jej do "Human". Wiadomo, inny klimat, inne przesłanie ale osobiście wolę Paddiego bez porównania "w wersji" Human niż monk :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group